Mój pierwszy kontakt z komisarzem Harry'm Hole. Nie chciałem zaczynać jego przygód od najnowszej, już jedenastej, części, ale pragnienie przeczytania nowości okazało się silniejsze. Pragnienie by być na bieżąco z tym wszystkim, o czym teraz się mówi. Pragnienie zwyciężyło. W zasadzie to o tym jest ta powieść. O pragnieniach, które każdy z nas ma w sobie, które czasem tłumimy, ale w sprzyjających okolicznościach pozwolimy na ich realizację. Nie będziemy liczyć się z bilansem zysków i strat. Zostanie tylko zaspokojenie pragnienia. Muszą tylko zaistnieć sprzyjające uwarunkowania. Tak niewiele potrzeba by hamulce przestały istnieć.
Hole jest już na zasłużonej emeryturze, ale musi z niej powrócić by po raz kolejny pomóc w śledztwie. Po mieście grasuje seryjny morderca, który za pomocą nietypowej szczęki okalecza swoje ofiary. Dochodzenie musi być przeprowadzone bardzo sprawnie - ofiar przybywa, a śledztwo może mieć wpływ na politykę.
W pragnieniu morderstwa i śledztwa często schodzą na drugi plan. Na pierwszy wysuwa się tytułowe pragnienie, a w zasadzie należałoby użyć formę mnogą - pragnienia. Każdy jakieś ma - czekają tylko na wybudzenie. A Ty ile jesteś w stanie poświęcić by spełnić swoje pragnienia?
Podoba mi się styl Nesbø oraz wiedza autora z zakresu współczesnych trendów i popkultury. Niespecjalnie podobał mi się układ tekstu. Wąskie marginesy, mała czcionka i krótkie odstępy pomiędzy akapitami, rozdziałami skutecznie utrudniały czytanie.
Recenzja pierwotnie ukazała się na salomonik.eu
Książkę znajdziecie w naszej bibliotece (tutaj)
Metryczka książki|closed
Tytuł: Pragnienie
Autor: Jo Nesbø
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Rok wydania: 2017
Gatunek: kryminał, sensacja, thriller
Notka o autorze|closed
Z wykształcenia politolog, z zawodu informatyk, a prywatnie miłośnik kina, komiksów i zwierząt.
Od kilku lat prowadzi bloga salomonik.eu, na którym wylewa swoje zachwyty i frustracje dotyczące poznawanej kultury (ludzkiej również).
Lubi dobre wspomnienia i dlatego wielokrotnie ogląda te same filmy i czasem zachowuje się jak bajtel w zabawkowym.Od kilku lat odkrywa świat komiksów.
Je mięso ;)