Pozycję znalazłem w bibliotecznym antykwariacie. Moją uwagę przyciągnęła okładką, która wydała mi się całkiem znajoma. Pamiętam z lat szkolnych, że brat przyjaciela miał kolekcję książek z takimi okładkami. Czasem je pożyczałem, ale szczegółów fabuł już nie pamiętam. Nie samymi nowościami człowiek żyje więc postanowiłem zapoznać się z Ostatnim seansem filmowym.
Lata pięćdziesiąte, małe amerykańskie, prowincjonalne miasteczko leżące gdzieś w Teksasie. Miasteczko, z którego wszędzie daleko, ale niewielu to wie bo większość mieszkańców nigdy nie opuszczała rodzinnych stron. Jest to opowieść o nastolatkach, którzy niepewnie, ale z nadzieją wkraczają w dorosłe życie. Pierwsze prace, dziewczyny i przeświadczenie, że świat stoi otworem. Wyidealizowaną wizję rzeczywistości życie urealnia z niezbyt wyszukaną brutalnością. Najpiękniejsze dziewczyny wcale nie są idealnymi kandydatkami na żony, kultowe miejsca są prowincjonalnymi dziurami, a sława związana ze szkolną drużyną szybko przemija. Jedyne co jest prawdziwe to uczucia i przeżycia. Nie są one tak oryginalne jakby życzyli sobie tego sami zainteresowani, ale dla nich są najważniejsze. Pierwszy raz (nie jest istotne w jakiej materii) na długo pozostaje w pamięci. Tak jak kino, które jest symbolem tego co przemija.
Po lekturze zdałem sobie sprawę, że oczywiście czytałem już to wcześniej. Może wtedy, gdy miałem naście lat, czytałem z wypiekami na twarzy? Pewnie tak. Teraz tą powieść odbieram bardziej pesymistycznie. Bardziej smutno. Piękne przeżycia są warte pamiętania, ale gdybyśmy mogli cofać czas, pewne rzeczy zrobić inaczej - to może wtedy docenilibyśmy istotność codziennej prozy życia. Może byłoby bardziej odważnie, świadomie.
Warto też przypomnieć sobie, że McMurtry ma na swoim koncie Pulitzera i kilka z znanych powieści (Czułe słówka, Na południe od Brazos), jest też autorem scenariusza do Tajemnica Brokeback Mountain.
Recenzja pierwotnie ukazała się na salomonik.eu
Książkę znajdziecie w naszej bibliotece (tutaj)
Metryczka książki|closed
Tytuł: Ostatni seans filmowy
Autor: Larry McMurtry
Wydawnictwo: Da Capo
Rok wydania: 1995
Gatunek: Literatura piękna
Notka o autorze|closed
Z wykształcenia politolog, z zawodu informatyk, a prywatnie miłośnik kina, komiksów i zwierząt.
Od kilku lat prowadzi bloga salomonik.eu, na którym wylewa swoje zachwyty i frustracje dotyczące poznawanej kultury (ludzkiej również).
Lubi dobre wspomnienia i dlatego wielokrotnie ogląda te same filmy i czasem zachowuje się jak bajtel w zabawkowym.Od kilku lat odkrywa świat komiksów.
Je mięso ;)