Dunia nie mogła zasnąć. Tata zasugerował, żeby liczyła barany, ale dziewczynka stwierdziła, że przyjemniej będzie liczyć chwile, w których była szczęśliwa. Takich chwil, było sporo, więc Dunia ma o czym myśleć przed snem.
Książka "Moje szczęśliwe życie" jest napisana prostym językiem, z którym z pewnością poradzi sobie dziecko rozpoczynające przygodę z czytaniem. W opowieści o Duni kryje się ważne przesłanie, zwrócenie uwagi na to, czemu najczęściej nie poświęcamy czasu - na szczęście. Istotne jest również to, że dziewczynka wspominając minione dni mówi o swoich emocjach w taki sposób, który pozwoli się młodym czytelnikom utożsamiać się z bohaterką.
Kiedy ostatnio myśleliście o chwilach, gdy czuliście się szczęśliwi? Może jest na to pora właśnie dziś? Pozostaję pod dużym wrażeniem "Mojego szczęśliwego życia".
Autorka istniejącego od 2006 roku bloga prowincjonalnanauczycielka.pl, z którego dowiedzieć się można o czytaniu, książkach, pisaniu, o tym, co warto i z kim poczytać oraz o zwierzakach, bez których dom staje się nudny. Pasję związaną z czytaniem i poznawaniem literatury połączyła z życiem zawodowym. Czyta dużo i eklektycznie. To czy książka jest papierowa, czytana przez lektora, czy stanowi – jak pisał Stanisław Lem – kryształki z utrwaloną treścią, nie wpływa na przyjemność jaką odczuwa podczas obcowania ze słowem. Różnorodnie aktywna sportowo. Prowadzi dom tymczasowy dla malamutów i kociąt. Ceni życie w każdym z jego przejawów; jest weganką.
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej 'Polityce Cookies'. Pliki Cookies - Informacja