CÓŚ - ten tytuł brzmi pięknie, prawda?
Środek, czyli treść książki, wygląda równie pięknie (wersja dla dzieci) / z lekka przerażająco (wersja dla dorosłych).
Bo sprawa wygląda tak - Państwo Potulni, bibliotekarze z charakteru i zamiłowania, mają całkiem niepotulną córkę. Pierwszym słowem jakie wypowiedziała - i jej ulubionym, dodajmy, jest "jeszcze". Ma niezaspokojony apetyt na posiadanie, wredny charakter, jest kłótliwa, chamska i traktuje rodziców, jak istoty służące jedynie do zaspokajania jej potrzeb. Hm... Czyżby Wam to kogoś przypominało? Czytajcie dalej:-)
Któregoś dnia znudzona Pelargonia oznajmia rodzicom, że chciałaby CÓŚ, bo przecież już wszystko co chciała ma, a nic więcej nie przychodzi jej do głowy. Rodzice chcąc spełnić zachciankę jedynaczki potulnie rozpoczynają poszukiwania, a wkrótce jedno z nich wyrusza tropem odnalezionych w bibliotece informacji.
O tym, co było dalej dowiecie się z powieści Davida Walliamsa. Myślę, że ta książka może w niektórych przypadkach zadziałać jak lustro. Nie wiecie o czym piszę?
Czytajcie!