Moje pokolenie pamięta ją z lat 90-tych minionego wieku, jako błyskotliwą nastolatkę z programu 5-10-15. Odrobinę młodsi - zapewne jako dziennikarkę popularnych muzycznych stacji telewizyjnych. Jest prezenterką radiową, blogerką, autorką komiksu „Bohater”, felietonistką, rysowniczką. Z wykształcenia filozofką. A od 2015 roku, kiedy wydała swój debiut książkowy – również pisarką. Kto? Małgorzata Halber. Pisząc „Najgorszego człowieka na świecie” postawiła na temat trudny i gorzki, zamiatany pod dywan i niepopularny, podczas gdy tak naprawdę powinien być mocno nagłaśniany, bo dotyczy niemal 80 procent z nas. O czym mowa? O piciu alkoholu. W dodatku (o zgrozo!) w wydaniu kobiecym, a to już w ogóle temat tabu.
Bohaterką książki jest Krystyna, dziewczyna nieprzeciętne wrażliwa, która nie radzi sobie ze światem, nie wie jak odnaleźć się w życiu. A właściwie szybko odkrywa, jak to zrobić – znajduje „cudowne lekarstwo” na świat - pije. Bo po alkoholu jest zabawniej, bo wchodzi się łatwo w relacje, bo można być „królową życia”, bo „od jedenastego roku życia wydaje ci się, że cos musisz”, no i oczywiście: bo przecież „wszyscy tak robią”. W dodatku nikt nie wie, że to, kogo widać na zewnątrz – szaloną, beztroską, elokwentną i wygadaną gwiazdę tv, wykreował tak naprawdę drink lub dwa. I koło się zamyka: żyby „być sobą” Krysia nieustannie jest na lekkim rauszu. Od czasów podstawówki, przez liceum i studia, po pierwszą pracę. Więc przed trzydziestką ląduje na odwyku…
Książka dosadna i szczera, opisy picia i wychodzenia z nałogu jaskrawe, niekłamane, miażdżące. Ciężkiemu motywowi przewodniemu towarzyszy jednak swoista lekkość pisania, co daje niesamowity efekt: łatwiej zmierzyć się z trudnym tematem. Momentami jest zabawnie, momentami strasznie. Życiowo i prawdziwie. Choć jest to powieść, literacka fikcja, to jednak autorka wplotła w nią sporo z siebie, ze swoich doświadczeń, a to powoduje, że jest jeszcze prawdziwiej, tak do bólu!
Brawo za wyjście z szafy! Za odwagę! Za zmierzenie się z demonami! I brawo za kunszt pisarski!
W czasach, w których perfekcjonizm i sukces liczą się od najmłodszych lat, a o emocjach nie wypada ani głośno mówić, ani ich okazywać… i w kraju, w którym wciąż wiele rzeczy „załatwia się” przy kieliszku i butelce - książka powinna stać się lekturą obowiązkową. Dla wszystkich. A patrząc na rozwój „kariery” nałogowców, w im młodszym wieku nastoletnim zostanie przeczytana, tym lepiej.
Metryczka książki|closed
Tytuł: Najgorszy człowiek na świecie
Autor: Małgorzata Halber
Wydawnictwo: Znak Literanova
Rok wydania: 2015
Gatunek: literatura piękna
Notka o autorze|closed
Socjolożka, bibliotekarka, trenerka, opiekunka bezdomnych psów. Feministka. Weganka. Od poniedziałku do piątku można ją spotkać w bibliotece. W weekendy - w schronisku dla bezdomnych zwierząt, gdzie głównie zajmuje się przytulaniem amstaffów. Gdy nie pracuje, czyta, wędruje po górach, biega i jeździ na rowerze. Kocha Bieszczady i półmaratony, choć dłuższym dystansem też nie pogardzi. Fanka bulterierów, ostrej muzyki i festiwali. W nielicznych wolnych chwilach gotuje i trudni się głaskaniem ukochanej kotki Klary.
Ogłoszenie 2 listopada - nieczynne